KTO LUB CO KSZTAŁTUJE NASZE GUSTA?

Czy nasze gusta kształtowane są przez nas samych czy też ulegamy temu co jest nam narzucane? Słuchając radia, oglądając programy muzyczne słuchamy na ogół tych samych kawałków. Spędzając w pracy wiele czasu jeden utwór przesłuchujemy po kilka razy, co robi się nudne i męczące. Muzyka ma wprowadzać nas w dobry nastrój, pomagać się odstresować, a czy słuchając w kółko tego samego mamy już dosyć. Dlaczego na youtubie królują utwory, których nie usłyszymy w tzw. popularnych stacjach radiowych?



Po pierwsze pamiętajmy, że w większości dziedzin naszego życia rządzą pieniądze. Ktoś zarabia na tym, że słuchamy akurat jego utworów. Nie poddaję się oceny w tej kwestii, ale sami odpowiedzcie sobie na pytanie dlaczego tak jest. Świeżym przykładem jak kształtowane są nasze gusta jest ostatni odcinek "Must be the Music", który skończył się przed paroma minutami i to właśnie jego przebieg spowodował, że piszę ten post. Nie wygląda on profesjonalnie, ale chciałem wyrazić co myślę - być może ktoś z Was podziela moją opinię. Wracając do tego całego muzycznego show o którym pisałem... Na scenie wystąpił zespół "Piękni i Młodzi" z utworem "Niewiara". Utwór ma na youtubie 10 mln wyświetleń. Znaczy to, że spodobał się sporej części z nas. Oczywiście każdy z nas ma własny gust i może nie przepadać za disco-polo, ale najważniejsze abyśmy szanowali swoje gusta. Publiczność bawiła się świetnie podczas utworu, jednak jurorzy zdecydowali, że jest to kompletne dno i dali 4xNIE. Jaki przekaz z tego wypływa? Jurorzy uznają, że 10 mln odsłon to 10 mln pomyłek. Wielu osobom podoba się ten utwór, ale ktoś próbuje nam wmówić, że jest to kompletne dno, nic przyjemnego dla ucha. Z kolei widzowie w sms-owym głosowaniu uznali, że zespół ten zasługuje na przejście do kolejnego etapu. Więc jak to rozumieć? Jurorzy powinny być bezstronni, nie powinny decydować ich osobiste gusta, aby ich oceny były w pełni profesjonalne ich reakcja powinna mniej więcej pokrywać się z reakcją widzów. Czy tak jest? Nie oceniam - ocenę pozostawiam Wam. Widzowie nie są w niczym gorsi od jurorów, mają taki sam słuch, mogą czerpać tą samą przyjemność z muzyki co oni. Na scenie wystąpił też zespół "Coma" jednego z jurorów - Piotra Roguckiego. Są osoby, którym występ się podobał i są takie, które nie mogły tego słuchać. Bez względu na to jak jest, tworzony jest obraz, iż występ był idealny i z pewnością otrzymałby 4xTAK, a co gdyby jego występ oceniali widzowie?

Nie dorasta Adele do pięt, a mimo to...
Weźmy na ruszt Tatianę Okupnik z XFactora. Pomijam występ na Eurowizji, gdzie ten głos przypomijący "duszenie kota" skompromitował nasz kraj. Co pomyśleli ludzie z innych krajów? Czy coś w stylu: "to najlepsza Polska piosenka? tego słucha się w Polsce?". Aż strach pomyśleć co jeszcze. Na pewno komuś podobał się ten występ (przecież na pewno słuchała tego rodzina i znajomi T.O.) - komuś na pewno się podobała (może nie tylko znajomym i rodzinie), więc nie chcę obrazić nikogo. Ja to tak odbieram, a ktoś może mieć inne gusta i to szanuję (nie chcę nic narzucać jak jurorzy z tych programów). Jeśli chodzi o T.O. to przypomnę jeszcze cover znanej i docenianej Adele "Skyfall". Co to za gwiazda, która robi cover, żeby się wypromować - prawdziwa gwiazda śpiewa własne piosenki, a nie covery, ale to już pomijam. Krótko po publikacji tego covery pojawiły się opinie internautów. Duszenie kota? - to mało, to było coś jak, hmm... no nie wiem... jakby to ująć... może bez metafot - po prostu żenada. Z tego też powodu film został z yt szybko usunięty i miałbyć zapomniany, ale internet jest jak czarna dziura - co do niej wleci pozostanie na zawsze. Nasuwa się teraz proste pytanie? Czy jest to osoba, która powinna oceniać innych? Sama została już oceniona, więc nie uważam, że jest autorytetem w swojej dziedzinie. Oceńcie sami. Żeby było jeszcze śmieszniej, to ta sama T.O., która żenująco zaśpiewała "Skyfall" w jednym z odcinków XFactora chciała pokazać jednej uczestniczce jak powinna to zrobić - no i zrobiła to. Może komuś się podobało - Wasze gusta, ale powiem Wam, że kabaretu czasem dobrze posłuchać.

Olać ich!
Wiecie co - olejcie te niby gwiazdy, to co mówią. Słuchajcie tego co lubicie. Śpiewajcie jeśli lubicie. Śpiewajcie i wstawiajcie swoje wykonania na youtube. Będzie dobre to zostanie docenione i będziecie słuchani bez wielkich pieniędzy, które te niby gwiazdy wydają na swoje płyty. Internet daje Wam takie możliwości. Odbiorcom możliwość wychwytywania i obiektywnego oceniania tego co nas otacza, a wykonawcom możliwość prezentowania się na równi z niby gwiazdami, które często nie dorastają do pięt, wielu utalentowanym, lecz nieznanym ludziom, którzy po prostu pięknie śpiewają, ale nie usłyszysz ich w radiu. Nie jesteśmy bezmyślnymi ludźmi, którzy dadzą sobie coś narzucić. Słuchajmy tego co nam się podoba, a nie tym, którzy zarabiają na nas. Trzymajcie się i do... usłyszenia!

Komentarze

  1. Na pewno na nasz gust mają wpływ nasi rodzicie - to, czego oni słuchali i słuchają, to, jaką muzyką byliśmy otaczani w dzieciństwie i wczesnej młodości. Później każdy eksperymentuje, szuka i znajduje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz